Carpaccio z marynowanej polędwicy

40 dag świeżej (!) polędwicy wołowej
Marynata: oliwa z oliwek, sok z cytryny, ocet balsamiczny, szczypta pokruszonej, suszonej papryczki chilli, posiekany świeży tymianek i rozmaryn, dwa utarte ząbki czosnku, szczypta ziół prowansalskich, sól, świeżo i grubo mielony czarny pieprz. Dekoracja i przyprawienie na talerzu: oliwa, ocet balsamiczny, cebula, rukola, kapary, pomidorki koktajlowe, cząstki cytryny, parmezan.

Umytą, osuszoną polędwicę umieszczamy na dwie godziny w marynacie, sporządzonej ze wszystkich jej składników.

Wyjętą z marynaty wołowinę osuszamy i krótko obsmażamy na bardzo mocno rozgrzanej na patelni oliwie. Studzimy, zawijamy w folię i wkładamy do zamrażarki na 2 godziny, do lekkiego stężenia, co, po wyjęciu, ma ułatwić krojenie polędwicy na bardzo cienkie plastry.

Plasterki mięsa układamy promieniście na talerzu, na środku układamy cienkie krążki cebuli, układamy na nich rozcięte pomidory koktajlowe, całość ozdabiamy rukolą i kaparami, posypujemy cienko zestruganym parmezanem, polewamy oliwą, odrobiną octu balsamicznego, posypujemy, tuż przed spożyciem świeżo i grubo zmielonym czarnym pieprzem. Z boku kładziemy kilka cząstek cytryny.

Gotujesz?
Przyślij przepis