Zwierzęta są ubijane w optymalnym wieku, tak by uzyskać najlepszą jakość i smak.
Wołowina pochodząca od bydła mięsnego posiada zupełnie inną teksturę i barwę – mięso ma charakterystyczną cechę „marmurkowatości”, co oznacza, że włókna mięśniowe są otoczone tłuszczem, ale nie jest to cecha negatywna, ponieważ dzięki temu z mięsa wydobywa się smak i zapach, ponadto w tłuszczu znajdują się niezbędne witaminy. Bydło ras mlecznych zupełnie inaczej gromadzi tłuszcz podczas opasu, bo głównie w postaci tkanki tłuszczowej okalającej tuszę, a mięso, może jest „chudsze”, ale nie nadaje się do grillowania, czy smażenia.
Krótszy czas przygotowania potraw z wołowiny, może zachęcić do pichcenia niejedną gospodynię. Tylko z wołowiny z ras mięsnych zrobimy w 6 minut soczysty stek czy szarpaną wołowinę, w 3 minuty burgera. Bitki, zrazy czy klasyczny boeuf stroganow nie gotują się 3 godziny, ale już po 2 godzinach na wolnym ogniu są idealne – rozpływające się w ustach, miękkie i soczyste. Rosół zrobiony z kulinarnej wołowiny np. żeber czy szpondra ma znakomity ziołowy smak i zapach.
W Polsce dobrej, kulinarnej wołowiny jest pod dostatkiem, tylko trzeba nauczyć się jej szukać, a gdy już znajdziemy – delektować się jej smakiem…