Wołowina po burgundzku

1,5 kg wołowiny (np. pręga, rozbratel, łopatka),
200 g wędzonego boczku,
2 szalotki,
2 marchewki,
15 niedużych pieczarek,
500 ml bulionu wołowego,
2 kieliszki czerwonego wytrawnego wina,
6 ząbków czosnku,
2 łyżki przecieru pomidorowego lub koncentratu,
5 łyżek mąki pszennej,
2 liście laurowe,
3 łyżki masła,
sól i pieprz

Boczek pokrój w sporą kostkę. Zrumień go na patelni (zostaw tłuszcz), przełóż do żeliwnego garnka. Wołowinę pokrój w 3-4-centymetrowe kawałki i obsmaż na tłuszczu (na patelnię wkładaj kawałki pojedynczo, żeby nie obniżać temperatury tłuszczu i mięso mogło się dobrze zrumienić) wytopionym z boczku, również przełóż do garnka.

Marchewkę pokrój w plasterki, a czosnek wyciśnij w wyciskarce. Podsmaż je przez kilka minut na reszcie tłuszczu (dodaj w razie potrzeby łyżkę masła) z dodatkiem mąki pszennej i przełóż do naczynia z mięsem.

Do garnka wlej czerwone wino, bulion wołowy, dodaj przecier lub koncentrat pomidorowy, liść laurowy, sól i pieprz. Wszystko dobrze wymieszaj, zagotuj, a następnie wstaw do piekarnika rozgrzanego do 160*C. Przykryj pokrywką i piecz przez 2 i pół godziny.

Po dwóch godzinach dodaj do dania pieczarki i szalotkę – szalotkę uprzednio posiekaj i zeszklij razem z całymi (umytymi i oczyszczonymi) małymi pieczarkami na pozostałym maśle. Wlej do dania razem z masłem i powstałym sosem.

Danie jest gotowe, gdy mięso jest kruche – widelec powinien łatwo w nie wchodzić.

Gotujesz?
Przyślij przepis